Firma Avatars of War robiła do tej pory metalowe figurki bohaterów w skali 28mm (czyli do młotka). Teraz biorą się za plastikowe regimenty. Pierwszą figurką AoW był krasnoludzki berserker, pierwszym regimentem będą więc krasnoludzcy berserkerzy. Osobiście bardzo mnie to cieszy (mój portfel cieszy sie tylko trochę mniej). :)

ładniuchny krasiek

Nareszcie jakaś alternatywa. Niektóre figsy Citadel są obleśne a nie ma zamienników. Na przykład harpie, czy dark rajdersi u drowów. Dodam, że oba wzory są z PIĄTEJ KURWA edycji. Ciekawe, jak cenowo będzie to wyglądało...

No i może oni zrobią figurki których ni ma (jak choćby te moje dżabery i inne nowe)

Szkoda że Skavów pewnie nie będzie.

Myśle że bohater o szczurzym wyglądzie z AoW to tylko kwestia czasu, ostatnio zrobili Lizardmana

to i o coś ode mnie mogliby się zrzucić. W końcu krasie i elfy to standardowy zwierzyniec fantasy, każdy wie jak wyglądają. No ale taki dżaber to już niekoniecznie, nawet w podręczniku obrazka ni ma (w eRPGowym też, tylko ten staroć z m1). Nawet nie wiadomo jaką ma podstawkę...

Pod tym linkiem nowe fiksy skavów  http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? … &start=140

paskudne obrzydlistwo i tyle. Ale jako figurka może być. Ciężko mi coś powiedzieć bo nie czuje klimatu gryzoni.

Mi osobiście nie podoba sie ten TWÓR. W porównaniu do dzwonu/pieca ta figurka jest słaaaaba...

Te szczury wychodzące z karku trzeba będzie prze konwertować.

właściwie to nie wiadomo co to jest. Wygląda glizdowato. Równie dobrze może za spowna robić. Może jakby pokazali figurkę w neutralnych barwach czyli nie pomalowaną to byłoby coś lepiej widać. Mnie w ogóle gryzonie wszelkiej maści nie kręcą i ten ichni stwór, też nie. Zwłaszcza, że jak na niego patrzę cały czas mam przed oczami tę jego mańkę, że jak we wszelkich reguł figs zginie to i tak ma jakąś tam szansę na powrót na stół. A sam wygląd ni mnie grzeje ni ziębi. Jak miał być obrzydliwy no to faktycznie jest i się udał. Jak miał być groźny no to niestety porażka.

Abominacja

no mó○wię, przepakowany spawn. Nie mam takiej wyobraźni by se to-to wyimaginować w innych barwach w których może wygląda lepiej ale w takich beżach wygląda beznadziejnie. Taki agresywna plama budyniu z łapkami. I po raz kolejny powtórzę: wygląda obrzydliwie a nie strasznie.

Arachnarok Spider - porównajcie go z Abomką wyżej :)

siemka

bylem w sklepie GW. Pytalem sie jak duze i co to wlasciwie jest te maje jabercostam. No coz... sami tego nie wiedza... Jak mi powiedzial sprzedawca, "wolna wola i fantazja" czyli co kto se skonweruje to ma. No to chcialem zeby mi chociaz powiedzial jaka to ma podstawke. tez nie wiedzial. Ale proponowal 4x4 albo 5x5.

Cholernie podoba mi się co robią z figsami. Nie tylko budują modele z co raz większym rozmachem, ale dają przy tym masę części, którymi można charakteryzować model. Fajna sprawa.

Siema Doc :)
Twoja opowieść tylko utwierdza mnie, że pracownicy sklepów GW wcale nie muszą być autorytetem w dziedzinie młotka.
Sugerowanie podstawki 4x4 jest raczej śmieszne. Jeśli poważnie szukasz rozmiarów podstawki dla Dżaberłoka to sugerowałbym zacząć od podstawki giganta wzwyż. Co do samej figurki to mi się chyba najszybciej widzi przeróbka cudownej wiverki orków:


lub



Pewnie musiałbyś dodać kilka skrzywień chaosu greenstuffem.
Jak już się określisz i będziesz chciał zrobić to daj znać, może pomyślimy nad konkretnymi wskazówkami.

A Ty wiesz, ze ta wywerna to by chyba faktycznie pasila na tego dzabera... Zwlaszcza, ze ma on 5 ZYW czyli jak dla mnie podstawka 4x4 i mniejsze sie nie nadaja. Jak na moj gust 5x5 to minimum. No a wywern mniej wiecej by pasil na ZYW i staty gabarytowe KRZ-WYT. No i oba lataja. Tak wiec pomysl swietny.

Wiem, że to dobry pomysł ;)

Jednak to kosztowna zabawa, bo sama wivera kosztuje sporo. Obie są metalowe, więc zmiany byłby minimalne no i nikt nie gwarantuje efektu. Z resztą osobiście wciąż nie czuje smoka w armii zwierzoludzi. Jak to jest uzasadnione flufowo? Z jakiej paki te stworki są akurat u nich?

Ni mam smoka. Smoka maja chyba tylko mortale jako wierzchowca dla lodzika. Mnie chodzi o dzabera. Nie ma ani obrazka, ani opisu ani figurki. Tylko tabelka ze statami i mechanika stwora. Dlatego niewiadomo jak wyglada ani nawet jaka ma podstawke. Moim zdaniem cos w stylu 5x5 to minimum. (a hydrant jaka ma?). Sugeruje sie glownie zywotnoscia bo ma jej 5.

Pomalowany krasiek od AoW

Co do dziabulka polecam odnieść się do źródeł w celu zaczerpnięcia inspiracji. Zacznijmy od początku. Alicja w krainie czarów (to, jak wiecie, moja ulubiona książka, więc muszę o niej napisać), a właściwie jej druga część - "Po drugiej stronie lustra". Tak, Jabbewocky został wymyślony przez Carolla i pojawił się w Alicji. Właściwie nie on, lecz wiersz o nim, z którego nic nie wyniesiecie bo jest tak popierdolony, jak cała Alicja (książka, nie postać). Z pomocą przychodzi nam John Tenniel - człowiek, który stworzył ilustracje do pierwszych wydań obydwu części. Do samej pierwszej części było ich ponad 90! Tak oto Jabberwocky po raz pierwszy ukazał się światu:

Ale Jabber nie poprzestał na Alicji. Zakorzenił się w klimatach fantasy na dobre. Jego image przetrwał do dziś niemal niezmieniony. Pamiętacie ilustrację dżabersmoka z podręcznika do WFRP jedynki? Film Monty Phytonów - "Jabberwocky"? Zajrzyjcie też do bestiariusza AD&D. Zawsze ta samia rybia morda z króliczymi zębami, ciało obwisłe, szpetne, pokryte łuskami, do tego szyja i kończyny, które są jakby za długie. Ogólne wrażenie starej, szmacianej marionetki w rękach pijanego paralityka.
No, stary, jak to osiągniesz - szacun!

No fakt, pamietam wlasnie te miniaturke jabera z bestiariusza m1. Szczerze mowiac niespecjalnie cos tam bylo widac. Stworek raczej robi wrazenie niezdarnego i pokracznego. (nie to co hydrant, wewern czy smok). No pamiétam, ze mówiles, ze toto pochodzi z "Alicji" chociaz wczesniej nie widzialem obrazka. Ale wlasciwie nie bardzo sié rózni od owej miniaturki z m1. Co niezmienia faktu, ze to chyba jedyna jednostka (przynajmniej jaka ja sie spotkalem) o której nic nie wiadomo co do jej "figurkowosci". A w koncu podrecznik rogasi ma juz troche czasu.

Chociaz ta wizja Jabbera nawet by mi pasila (i taka lasowa :) ):

http://michaelkutsche.blogspot.com/2010 … chive.html


A co do mirasowego krasia to nie wiem jak u was ale u mnie nie widac zdjecia krasia.

Świerze info z Warseera odnośnie Storm of Magic:

Plastic Boxed Sets are:

Chaos Lord on Manticore
Dark Elven Lord on Black Dragon

There is also a Kit labeled
Chimaera
and one labeled
Cockatrice

Chaos Supreme Sorcerer
Supreme Sorcerer of Tzeentch
Vampirecounts Necromancer
Dark Elven High Sorceress

Myślę, że Cockatrice ucieszy Dominika - będzie z tego niezły dziabulek. Mnie oczywiście cieszą czarakterki mroczniaków, zwłaszcza że wracam do mrocznych. Smok średnio mnie pociąga (wbrew pozorom mała funkcjonalność jak na jego koszt, poza tym smoka mam)... no dobra... jak go zobacze to pewnie obślinie sie do pasa, zwale konia na monitor i zrobie wszystko, żeby go mieć :D Maguśka z kolei.... już wiem, że chce :D

no i mamy fotki

Nic do Skavów

No wiesz Ksysiu... Nikt nie lubi tych malych, gryzacych szkodników... :)

Nie narzekaj Krzysiu. Nie tak dawno temu skavy dostały wielką bombę w postaci podstawki do młotka. Nie tylko fajne charakterki, ale całe regimenty, drużyny wsparcia, no i SZCZUROOGRY! A wojaki chaosu, czy darki kiedy coś dostały? Podpowiem - DAWNO. Jest jeszcze cała bateria armii, które dawno nic nie dostały - imperium, bretka, że nie wspomnę o lizakach, czy ograch, nie mówiąc już o leśnych. Prawdopodobnie na jakieś skavy jeszcze dłuuuuugo poczekasz. Zresztą nie przerzuciłeś się przypadkiem na wysokie?

Co do samych figsów to potworki miodzio. Chimera jest rzeczywiście piękna. Ale ten smok..... zgoda, w kurwę wielkie bydle, ale nie powalił mnie. Uważam, że leśny smok z piątki jest dużo ładniejszy. I nie mówie tak dlatego, że mam takiego ;). Nadal zamierzam mojego na czarno jebnąć i posadzić na nim czempiona coldłanów jako lorda.

Ktos moglby to to z fotek opisac? Chodzi mi o potworki. Kumam, ze to z tylu to smoczek. A te z przodu? Gryf? I te cos po srodku?

Od prawej strony (same potwory bez oddziałów):
mantikora, Cocatrice (coś jak bazyliszek, tylko, że gówno lata...), druga mantikora (popatrzcie na jeźdźców), Chimera i Czarny smok.

Mantic mnie zaskoczył - niemal zszokował :



...i która lepsza ta czy ta GW?