O K M F

Jestem, za, pomysl w pyte

Ja proponuję negatyw pipboya, tego z umiejętności hazard, na nim pipboy rzuca kośćmi i się szczerzy. Myślę, że by świetnie pasował. No ale cóś z Ostródą jeszcze by siem przydało ale nie wiem co.

Jak chcesz... ja twórczych zdolności, zwłaszcza plastycznych to nie mam. Więc ja tylko z gotowcami a z czym innym odpadam. (a pipboy z kostulami świetnie moim zdaniem by pasił poza tym lubię go i Fallouta) A z tego co wiem to tylko Szymon albo Miras mają cokolwiek zdolności w tym temacie.

co do tematu przewodniego.... proponuje:
-kostki bo w sporo gier gra siem kostkami, nawet bitewniaki
-karty bo lubim se zagrać w karcianki
-plansza (schematyczna, jak choćby do chińczyka) bo gramy w planszówki
-książka bo wszyscy coś czytamy a poza tym eRPGi są wydawane w książki

(w mojej wizji da się to sympatycznie i zgrabnie połączyć w stylu kompozycji: na samym dnie plansza, na niej leżą kostki, książka, garść kart i może jakiś figs. No ale to moja wizja, nie wiem jak wam się to widzi)

co do klimatów ostródzkich to nie wiem albo rycerz albo zamek, no nie wiem (jakaś fantazjowa walka  rycerza-superhiroła z gadziną?)

Pierwszy obrazek zupełnie do mnie nie przemawia. Kojarzy mi się z sierpem i młotem, jeśli wiesz, co chcę powiedzieć... Drugi jest ciekawszy, ale nie wiem czy akurat te dwie postacie warto by sobie przeciwstawić. Najfajniej byłoby jakby troll z ufoludkiem grali w kości, ale niestety patent już został wykorzystany przez ten sklep w Gdańsku - chyba Rebel. A może Graal w Warszawie?: D W każdym razie - to wtórne.
Można by było spróbować zrobić jakąś scenkę rodzajową w stylu - koleś z twarzą nieskalaną myśleniem, w czapce czarodzieja i bojówkach, siedzący na ziemi gapi się na drugiego, większego i niegłupiego. Między nimi dwie kostki dziesięciościenne. Mały pyta: wskazując na kostki: co wymyśliłem, mistrzu? A duży (widać po nim, że jest zirytowany) odpowiada: nic!  Albo dwóch rycerzy przy straszliwym smoku i jeden mówi do drugiego: to ja go tnę! a drugi: czekaj, mam większą inicjatywę.
To są pomysły wymyślone na poczekaniu, ale może uderzymy w tę stronę. Logo swoją drogą, ale ciekawa scenka z tyłu koszulki też może być fajna.

hmm... O ile dobrze skumałem, to mamy mieć czarne koszulki z białymi wzorami-napisami tak? Więc cokolwiek by to było musi być dość duże i mieć możliwie mało detali by było wyraźne i czytelne. To tak ogólnie.

A co do drobiazgów to właściwie trzeba by zmiksować coś co ogólnie kojarzy się z sf i fantasy z naszym miastem. No i z grami. Dlatego wysunąłem ten pomusł z kostkami, kartami itd. Pomysł Szacia jest dość konkretny, przez co precyzyjny przez co dość wąskotematyczny.

Poza tym dobry symbol to prosty symbol. Czyli taki który da się machnąć zwykłemu śmiertelnikowi na zwykłej kartce papieru paroma kreskami. Myślę, że w praktyce nie uda nam się to ale do takiego ideału powinniśmy dążyć.

A co do symboli to już kwestia baaardzoo otwarta. Właściwie każdy może coś zarzucić i będzie jednako dobre/złe. (Może polecieć ogólnie po eRPGach jakie gramy i z każdego wziąć coś)

A jest technicznie możliwe by każdy miał z tyłu na koszulkach imie/ksywę jak np. piłkarze?
Co do logo to widzi mi się smok wołający (w komiksowym dymku) "OMFG!" (oczywiście jak by przeszła moja nazwa klubu)