O K M F

Chyba se zaczne kupowac podreczniki do bitewniaka. Tu kosztuja w sklepie GW £17 czyli ok, 2,5h  mojej roboty. Na pierwszy ogien chyba kupie Imperium i ufoki. Nie zebym byl je w stanie przeczytac no ale armie juz byl zlozyc mogl. Babranie sie w figurkach dalej mnie nie rajcuje wiec se na razie odpuszcze. Zwlaszcza poki se stalego adresu nie znajde bo obecnie chyba sie przeprowadze wiec betow, zwlaszcza delikatnych, ni ma co zbierac.

A jak u was bitewniakowanie? Macie cos nowego? Tluczeta sie? Kto wygrywa? I dlaczego Ksyskowi, jak zwykle, daliscie najslabsza armie?

A jaki byl wynik bitewki? Tej chaloelfy vs zielonogryzonie? Na ile PKT gralista?

O, a tego wielkiego pajaka to nie widzialem. Masz gdzies jakas fotke? I moze kopsnal bys sie fotá swoich machin - samoróbek? (swojá drogá takie samoróbki, akurat do ufoków swietnie pasuja).

Co do TK to jakos nie czuje czaczy, chociaz wiem, ze np. Ksysiu i Shaciu strasznie sie nad nimi spuszczaja. Co do zdechlakow to ja jak juz to wole klasyki, czyli jakies sylvansko - imperialne cósie. (ale nie wampiry, te nigdy i nigdzie mnienie krécily). A ze zdechlakowych egzotyk to juz bardziejprzemawia do mnie te bretonska wersja Szymka. Pewnie dlatego, ze podobna do sylvanoimperialów.

A swoja droga, caly dzien spedzilem dzis na ogladaniu trailerow z Mark of Chaos. Strasznie sie rozczulilem nad ufokami, prawie co trailer to robia za ZOMO (koncza impreze). Swoja droga to pod wzgledem humoru strasznie pocieszna nacja, z natury robiona z przymruzeniem oka. Zawsze zywilem do nich pewna slabosc wlasnie z tego powodu. Ponadto jak to mawial Thomas: "Orki uczciwe som". Sie znaczy napierdalanie sie z nimi. Nie to co spacz-chaosy, kitrajace sie po tunelach gryzonie czy oszukanczo-strzeleckie skosnodupce.

Co do planow zakupowych to jak mowie, najpierw na pewno Imperium, potem prawdopodobnie ufoki. Z czasem zobacze. Ale jak tu posiedze dluzej pewnie kupié z czasem wszystkie. Nawet lizaki.

Swoja droga strasznie mi brakuje DE i HE po polsku. A wlasciwie opisu fabularnego tych nacji. Od jakiegos czasu klóce sié, sie znaczy, kulturalnie wymieniam poglády, z takim jednym na Polterze. Glownie o obraz wojny miedzy obiema nacjami oraz ustroj i obraz samego Naggaroth. Ma skubaniec oba podreczniki jak sadze a ja bazuje na wlasnej pamieci, znajomosci naszego reala no i logice. No nie wiem co z tego wyjdzie bo sie chlop upiera "DE uber alles" itd. Ale przynajmniej dziéki temu mam jakás rozrywké tutaj.

Bylem w pt w GW. Weszlem, wyszlem i 2 godzinki pyklo...

Przejzalem podrecznik glowny do VIII, no coz, przelecialem go tylko pobieznie ale jak zwykle oczko zahaczylo mi sie o mapy. Calkiem przyjemne.

Przejzalem tez podreczniki do ufokow i faraonkow. Tu sa po 22 funy, (do VIIed po 17,5). Sa duzo grubsze, mysle, ze dwa razy grubsze od podrecznikow z VII ed.

Za specjalnie nad orkasami sie nie spuszczalem wiec przelecialem tylko pobieznie. No dobra, znalazlem jedna fajna mapke z plemionami ufokow w Starym Swiecie, jakas nowa bo nie widzialem jej wczesniej. Dobra mapke na pewno bym zapamietal a tej nie znam wiec mysle ze nowa.

Za to z ciekawoscia naogladalem sie nad TK bo wczesniej nie widzialem zadnego podrecznika od nich a i o samej nacji tak szalu informacyjnego nie bylo. Moja uwage z jednostek przykuly czolgi. Sie znaczy jakies sfinksy (dwa rodzaje, duze kolosy z maska sfinksa na mordzie). Toto ma po 6 Ruchu (a jeden to chyba jeszcze lata, zeby wiadomo, za wolny nie byl) i 8 Wytrzymalosci i pancerz (wiadomo, zeby za cherlawe nie bylo).

Jakos nie bardzo to mi sie usmiecha. Takie silne potwory. No jak to ja biedny swoimi rogasiami mam takie cudaki ubic jak u mnie silne jednostki maja 4 Sily, jak im dam dwojaki to 6? I mowie tu o jednostkach w stylu bestow i krowomutaurow. Nawet moje niby supersilne rarkowate potwory to moze ktorys ma Sil 6 (nie pamietam dokladnie, pisze z pamieci). Przy takich nowych potworach takie klasyki jak smok, trolle, olbrzymy czy spawny robia sie po prostu zabawkami. (no ale nie czytalem podrecznika VIII wiec moze sa jakies zasady ktore to jakos wyrownuja).

Z plot zalapalem wreszcie cos co wyglada sensownie do mojego jabera, kolo proponowal podstwke rydwanowa. Brzmi duzo lepiej niz 4x4 lub nawet 5x5. Pytalem sie tez jaki ma wyjsc nastepny podrecznik. Tak oficjalnie to nie wiadomo ale ten co z nim gadalem prywatnie obstawial Bretonie. Aha, kupilem podrecznik Imperium. Na razie wstrzymalem sie z innymi.